W niedzielę, w leniwych od upału godzinach wieczornych, 30.06.2019r., kiedy popołudniowe słońce chyliło się już ku zachodowi, a na termometrze nadal utrzymywała się ekstremalna temperatura 37⁰C, ten ciężki od gorąca spokój, w Bełczu Górnym, nagle przerwany został przez smród palących się roślin i wszechobecny dym gryzący w oczy. To pożar zbóż na pobliskim polu. 

Jako pierwsi na ratunek, bez wahania, ruszyli pracownicy Gospodarstwa Rolnego w Bełczu Górnym pochodzenia Ukraińskiego oraz mieszkańcy wsi. Ludzie ci nie byli obojętni na zaistniałą sytuację, chwycili za łopaty, gałęzie, cokolwiek i mimo upału narażając własne życie i zdrowie ruszyli na ratunek. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Suche rośliny i silny wiatr utrudniały gaszenie pożaru. Zanim przyjechała straż pożarna ogień z pól przedostał się do lasu. W gaszeniu żywiołu brało udział aż 9 zastępów straży pożarnej.

Niestety las płonie szybko - rośnie wolno.

Gdyby nie szybka reakcja mieszkańców, którzy zdołali opanować część pożaru, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu się w głąb lasu, żywioł mógł dosięgnąć pobliskich zabudowań.

"Spaleniu uległo nieco ponad 1ha lasu" - mówi leśniczy leśnictwa Ślubów Dawid Gągała - "a przy takich warunkach pogodowych straty mogłyby być dużo, dużo większe".

Dziękujemy za bohaterską postawę i odwagę mieszkańcom wsi, pracownikom Gosporadstwa Rolnego oraz Strażakom.

Przy takich warunkach pogodowych jakie panują od kilkunastu tygodni, wysokie temperatury i brak opadów, zagrożenie pożarowe jest bardzo duże. Prosimy zachować szczególną ostrożność.

Darz Bór.