Okres wakacji jest dla wielu z nas czasem wypoczynku, poznawania ciekawych zakątków naszej pięknej Ojczyzny, czy fascynujących miejsc naszego globu. Zawsze z zachwytem podziwiamy przyrodę zarówno tą ojczystą, jak również tą egzotyczną, jednak bardzo często niewiele o niej wiemy. To jak zwiedzanie obcego miasta bez przewodnika. Zachwycamy się zabytkami nie znając jednak ich historii i ciekawostek, ale gdy to samo miejsce zwiedzamy z przewodnikiem wówczas otwiera się przed nami całkiem nowa wizja, spostrzegamy to, czego wcześniej nie widzieliśmy. Podobnie jest z przyrodą. Jeżeli na spacerze w lesie jest obok nas ktoś, kto ciekawie opowie o napotkanych roślinach, zwierzętach, czy zjawiskach wówczas z zupełnie innej perspektywy patrzymy na otaczający nas świat.  

Dzieci, uczęszczające na zajęcia organizowane w Domu Kultury w Górze, miały podczas tegorocznych wakacji świetną okazję zobaczyć las z innej perspektywy. Zorganizowaliśmy dla nich, we współpracy nadleśnictwa i Domu Kultury w Górze, warsztaty leśne. Był to cykl spotkań z leśnikiem przeprowadzony w trzech różnych miejscach: w sali edukacyjnej nadleśnictwa, w szkółce leśnej i na trasie ścieżki dydaktycznej „Dziczek”. Warsztaty były wspaniałą lekcją odkrywania tajemnic otaczającej nas przyrody. Dzieci mogły nie tylko dowiedzieć się, ale także dotknąć i wszystkimi zmysłami poczuć przyrodę. Tematyka zajęć była bardzo obszerna i na bieżąco modyfikowana oraz dostosowywana do zainteresowań słuchaczy. Uczestnicy spotkań wykazali się bardzo dużym zainteresowaniem, zadawali mnóstwo pytań, konsultowali z nami wcześniejsze swoje spostrzeżenia i spotkania z przyrodą. Podczas warsztatów dowiedzieli się na przykład: na czym polega praca leśnika, czym się różni leśnik od myśliwego, co to takiego „hodowla lasu”. Młodzi odkrywcy prześledzili cykl faz rozwojowych lasu „od nasionka do drzewa”, mogli zobaczyć jak wyglądają niespełna trzy miesięczne sosenki, dowiedzieli się w jaki sposób należy pielęgnować malutkie drzewka w szkółce leśnej, czy większe drzewka w lesie na uprawie. Dlaczego sosna jest królową lasu, a lipy należy ogrodzić i szeliniak - kto to taki? Te i wiele, wiele innych tematów było przedmiotem naszych spotkań.

Na zakończenie przećwiczyliśmy najważniejsze, z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, ponieważ zgubić się w lesie każdy może, ale nie każdy wie jak się w nim odnaleźć. I o tym była mowa w ostatnim dniu naszych warsztatów. Uczestnicy wyprawy wiedzą już co to jest słupek oddziałowy i jakie informacje można z niego odczytać, potrafią posługiwać się mapą leśną i kompasem.

Żywa lekcja przyrody i bezpośredni z nią kontakt był wspaniałym doświadczeniem m.in. jej poszanowania i odkrywania jej tajemnic. Ze smutkiem jednak wszyscy dostrzegliśmy brak kultury osobistej użytkowników lasu. Wszechobecne śmieci pozostawione przez nich nie tylko są nieładną wizytówką człowieka, ale także stanowią zagrożenie dla zwierząt leśnych. Widzieliśmy np. gniazdo ptasie uwite z gałązek i traw oraz folii, która może być dla piskląt śmiertelną pułapką, widzieliśmy butelki, w których uwięzione były, zwabione słodkim zapachem, owady. Na szczęście ci młodzi ludzie nie byli obojętni na obce przedmioty znajdujące się w lesie, dostrzegali zagrożenia jakie one niosą dla środowiska i mam nadzieję, że w przyszłości będą kierować się rozsądkiem i troską o naszą planetę.

Warsztaty z pewnością niosą jedno ogromnie ważne przesłanie, a mianowicie: spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu, w parku, w lesie jest korzystne dla naszego organizmu ponieważ olejki eteryczne łagodzą nasze dolegliwości, odgłosy przyrody redukują stres, a my czujemy się lepiej fizycznie i psychicznie.

A zatem - ZAPRASZAMY DO LASU.