Asset Publisher Asset Publisher

Na ratunek, bo każde istnienie jest ważne

29 stycznia br otrzymaliśmy zgłoszenie o rannym ptaku znalezionym przy drodze. Był to młody puszczyk (Strix aluco)

Ptak znaleziony został rano, siedział na skraju drogi.
"Czasem młode i niedoświadczone sowy nie znajdują odpowiedniego schronienia na czas dziennej drzemki i można je znaleźć w dziwnych miejscach np. na parapecie okiennym" - powiedziała Barbara Chrsytman-Kurzawa sp. ds ochrony lasu.
 
Należy pamiętać, że ptaki te są aktywne nocą, w dzień kryją się w dziuplach i szczelinach.
Znalazca zabezpieczył puszczyka i umożliwił mu swobodne opuszczenie kryjówki w nocy. Niestety mimo znacznego ożywienia w porze nocnej ptak nie opuścił bezpiecznego lokum. To był dla nas sygnał, że zwierzę może być ranne. Następnego dnia puszczyk dojechał do nadleśnictwa. Skrzydlatego pacjenta zawieźliśmy do ośrodka rehabilitacji zwierząt w Kościanie. Niestety wstępna diagnoza nie napawa optymizmem. Młody puszczyk ma złamanie otwarte skrzydła z odłamkami kości w ciele. Najprawdopodobniej zderzył się z jadącym samochodem. "Leczenie takiego złamania jest skomplikowane i rzadko daje oczekiwane rezultaty" - usłyszeliśmy od lekarza weterynarii badającego ptaka. Puszczyka czeka jeszcze konsultacja z innym specjalistą, jednak szansa na happy end jest niewielka.
 
Dziękujemy pani Eli za zabezpieczenie ptaka i przywiezienie go do nadleśnictwa. Dobrze, że nie pozostajemy obojętni wobec krzywdy innych, nawet tych najmniejszych.
 
A to ciekawe:
  • Wszystkie sowy latają bezszelestnie dzięki specjalnej strukturze lotek i ich ułożeniu w skrzydle.
  • Potrafią usłyszeć pisk myszy z odległości nawet 100m !!!, a dzięki talerzowato ułożonych piórach wokół dzioba i oczu dzwięki te są dodatkowo wzmocnione. Takie ułożenie piór nazywamy szlarą.