Aktualności Aktualności

Warto pomagać

Wczoraj przyjęliśmy zgłoszenie, od mieszkańca Góry, o rannym ptaku drapieżnym znalezionym na jednej z posesji w centrum miasta.

Empatia do zwierząt to nasza społeczna odpowiedzialność za przyrodę. Niestety wrażliwość na krzywdę zwierząt, które uległy wypadkowi, jest dziś rzadkością. Ludzie są zobojętnieni, nie rzadko żyją w wirtualnym świecie stawiając tylko siebie na piedestale społecznych wartości.

Na szczęście nie wszyscy. Są wyjątki i to jest bardzo budujące, bo to w jaki sposób postrzegamy nasz świat rzutuje na nasze otoczenie. 

Empatią do zwierząt i odpowiedzialnością wartą uzewnętrznienia wykazali się pewni mieszkańcy miasta Góra, którzy znaleźli na swojej posesji rannego ptaka.

Wczoraj rano otrzymaliśmy zgłoszenie o znalezionym rannym, dość dużym ptaku drapieżnym, który leży na jednej z posesji w centrum miasta i nie odfruwa. Ptak został, przez właścicieli posesji, umieszczony w kartonowym pudełku i przeniesiony w bezpieczne miejsce, ponieważ w pobliżu czaiły się koty, które niestety są wrogiem nr 1 ptaków. Pojechaliśmy na miejsce i znaleźliśmy młodego, ubiegłorocznego jastrzębia - relacjonuje rzecznik prasowy nadleśnictwa Barbara Chrystman-Kurzawa.

Fot. J. Palczyńska. Ranny jastrząb leżący na progu drzwi wejściowych do domu

Ptak został znaleziony w takiej oto pozycji, co może sugerować, że z impetem wpadł na szybę lub inną przeszkodę i jest ogłuszony. Nie potrafił o własnych siłach zmienić pozycji. Właściciele posesji po zabezpieczeniu ptaka zaczęli szukać dla niego pomocy.

W przypadkach kiedy sprawa dotyczy dziko żyjących zwierząt podlegających ochronie gatunkowej najlepiej od razu zadzwonić do najbliższego nadleśnictwa.

Po odebraniu telefonu natychmiast podjęliśmy interwencję - wspomina rzecznik prasowy nadleśnictwa. Kilka chwil później byliśmy na miejscu i po krótkim wywiadzie, który w takich przypadkach jest niezbędny, zabraliśmy ptaka - dodaje. Chwilę potem oględziny stanu jego zdrowia konsultowane były z miejscowym sokolnikiem p. Maciejem Żelichowskim. Szczęśliwym trafem Pan Maciej wybierał się w okolice ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt we Wrocławiu
i zaproponował, że przetransportuje tam skrzydlatego pacjenta.

O jego dalszych losach będziemy informowali na bieżąco.

Serdecznie dziękujemy mieszkańcom miasta, którzy wykazali się empatią i zgłosili zdarzenie o rannym ptaku do nadleśnictwa.