Aktualności Aktualności

A to drzewo właśnie …

Szkolny konkurs poetycki na wiersz o drzewie został rozstrzygnięty

Konkurs poetycki zorganizowany został przez Publiczną Szkołę Podstawową im. Bolesława Chrobrego w Wąsoszu. Patronat nad konkursem objęło nasze nadleśnictwo, byliśmy także członkiem komisji konkursowej. Poziom literacki wierszy był bardzo wysoki. Dzieci tworząc swoje utwory fantastycznie bawiły się słowami, budując ciekawe obrazy literackie. Dokonać oceny tych prac i wyłonić najładniejsze wiersze nie było łatwo. Każdy z członków komisji indywidulanie przyznawał punkty, za każdy utwór, wg kryteriów podanych w regulaminie.

Po zliczeniu wszystkich punktów postanowiliśmy przyznać ex aequo:  trzy I miejsca za utwór „Dąb i dziewczyna”  Leny Bukowskiej, „Drzewo 2” Martyny Wojciechowskiej oraz „Drzewo 3” Julii Kumaszka, trzy II miejsca za utwór: „A to drzewo właśnie 2” Adrianny Cymbała, „Drzewo patrzy w lewo” Dobrosławy Kwiecińskiej i „Człowiek głupi, który nie wie…” Małgorzaty Kuś oraz trzy III miejsca za utwór: „Drzewo jak woda” Kaliny Chowańskiej, „Drzewo kolorowe” Bartosza Ochapa i „Brzoza” Gracjana Drogosza. Ponadto Komisja postanowiła przyznać 19 wyróżnień.

Wiersze zostaną wydane w postaci tomiku dostępnego w placówce Szkoły Podstawowej w Wąsoszu.Wszystkim uczestnikom konkursu gratulujemy podjęcia nie lada wyzwania, a w kierunku laureatów  chylimy czoła za fantastyczne utwory literackie i życzymy rozwijania swoich pasji artystycznych.

Poniżej przedstawimy wiersze, które najbardziej ujęły nasze serca. 

 

„Dąb i dziewczyna”  Lena Bukowska

Był sobie dąb stary jak świat

i była też dziewczyna.

Ona siadała pod nim i poezje mu czytała

a on jej na liściach grał.

Choć długo żył już na tym świecie

niejedno widział i słyszał

To za dziewczyną tęsknił gdy jej długo nie widział.

 

Przyleciał raz wiosenny wiatr do dębu w odwiedziny 

i powiedział, że nie ma już dziewczyny,

bo anioły zabrały ją do gwiazd.

Dąb choć korę grubą miał to szmaragdowe łzy uronił.

Teraz nocą gdy ptaki do snu kołysze

spogląda smutno w gwiazdy

i swojej dziewczyny szuka.

Fot. P. Ilkowska. Fotografia przedstawia drzewa

„Drzewo 2”  Martyna Wojciechowska

Moje, moje drzewo kochane

Zielonymi liśćmi co rok jesteś pokrywane,

W moim ogrodzie sobie stoisz

I żadnej pogody się nie boisz,

Dajesz mi cień w upalne lato

I bardzo kocham cię za to,

Stoisz w ogrodzie całe noce i dnie

I nie boisz się niczego, o nie,

Czy pada deszcz i czy mocno wieje,

Ty tam stoisz i masz nadzieję,

Że twoje trudy ktoś doceni

I da ci wokół więcej zieleni.

 

Kochajmy drzewa i szanujmy je,

One tlen produkują - każdy to wie,

Jak one znikną z naszej planety,

My również znikniemy niestety,

Więc dbajmy o nie,  jak tylko możemy ,

Sadźmy nowe lasy, choć tak im pomożemy.

 

Drzewo moje, kocham Cię,

To nigdy nie zmieni się.

Rośnij wysoko, bądź bardzo duże,

Nie daj się nikomu, nawet naturze.

To by było na tyle, moi mili

Drzewa są potrzebne, abyśmy byli!

 

„Drzewo 3”  Julia Kumaszka

Nieśmiało z nasiona wychylam się.

Kim jestem? Nie wiem.

Coś w górę ciągnie mnie,

ale ziemia przytrzymuje mnie.

Z każdym dniem nabieram sił,

wypuszczam piękny zielony liść.

Jestem szczęśliwe….

Tak szczęśliwe, że aż wstyd.

Ze wstydu czerwienieje mi  liść.

O nie ! Zgubiłem go.

Czy to znaczy, że znów w nasieniu

schowam się?

Od zimna szarzeję, zamykam oczy, śpię.

Śnię o wielkości, o pięknie….

Czy to kiedyś zdarzy mi się?

Ciepłe słońce budzi mnie,

znów zielenię się, jestem większe, piękniejsze,

czyżby mój sen spełniał się?